piątek, 31 października 2014

Dietetyczne muffinki owsiane z jabłkiem i bakaliami

Bardzo długo szukałam inspiracji na muffinki, które będą zarazem zdrowe, puszyste i delikatne. Właściwie to nie znalazłam tego, czego szukałam, więc musiałam zdać się na samą siebie. Lubię kombinować. Nie zawsze mi to wychodzi, moje eksperymenty nie są zawsze trafione, ale ten przepis mogę Wam z czystym sumieniem polecić. Wyszły dokładnie takie, jak chciałam. Składniki doskonale się skomponowały. Babeczki te są idealną propozycją na śniadanie, jak i na przekąskę. Zaspokoją również ochotę na coś słodkiego. Dodatki możemy dowolnie modyfikować. Więc.. do dzieła ! :)

Składniki:
170 g mąki pszennej pełnoziarnistej
30 g otrębów pszennych
20 g płatków owsianych
40 g cukru brązowego
20 ml oleju roślinnego
280 g startego jabłka
1 jajko
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka proszku do pieczenia
40 ml mleka 2%
40 ml śmietany 12 %
dowolne bakalie

Przygotowanie:
1. Jabłko obieramy i trzemy na tarce o grubszych oczkach. 
2. Mąkę, otręby, płatki, cukier, cynamon, proszek do pieczenia mieszamy ze sobą.
3. W osobnej misce mieszamy olej, jajko, mleko i śmietanę.
4. Do suchych składników dodajemy składniki mokre. Całość ze sobą łączymy. 
5. Dodajemy starte jabłko oraz bakalie.
6. Papilotki wypełniamy do 3/4 ich wysokości i pieczemy w 180 stopniach (góra-dół) ok. 25-30 minut.

Gotowe ! :) Jemy bez wyrzutów sumienia :P

czwartek, 30 października 2014

LUNCH BOX do pracy lub na uczelnie: Brązowy ryż z warzywami

Witam Was dziś bardzo słonecznie ! Czwartek w Krakowie zapowiada się pięknie. Zaczęłam mieć już dość tych ponurych, mglistych dni, kiedy odniechciewa się wszystkiego. Słońce zawsze mnie mobilizowało do pracy, dzięki niemu sam uśmiech pojawia się na twarzy. Taką jesień to ja kocham ! :)
Dzisiaj mam dla Was propozycję na zdrowy lunch do zabrania do pracy lub na uczelnie. Można go zjeść w dwóch wersjach: na ciepło i na zimno. Smak za każdym razem będzie obłędny. Mięsożercy do całości mogą jeszcze dodać filet z piersi kurczaka. Polecam też zrobić w domu mieszanki warzywne (u mnie np. jest to brokuł, kalafior, marchewka). Nie musimy wtedy kupować każdego warzywa osobno, tylko mamy gotową mieszankę, którą wystarczy ugotować. 
Ten lunch jest to moim ulubionym połączeniem i świetnie się sprawdza jako alternatywa do sałatek, które większość z nas zabiera do pracy. Szczerze polecam ! :)


Składniki:
50 g brązowego ryżu (pół woreczka)
mieszanka warzywna: pół marchewki, 2 różyczki kalafiora, 2 różyczki brokuła
cała średnia papryka zielona
cała średnia cebula czerwona
pół szklanki mrożonego zielonego groszku
2 łyżki kukurydzy z puszki
ew. 100 g fileta z kurczaka (grillowanego lub upieczonego)
łyżka ziarenek Piekło-Niebo firmy Ziarenkowo
łyżka oliwy z oliwek
sól, pieprz

Przygotowanie:
1. Ryż gotujemy al dente w osolonej wodzie zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Warzywa również gotujemy w osolonej wodzie do miękkości.
2. Cebulę kroimy w cienkie pół talarki, a paprykę w grubszą kostkę. Podsmażamy na oliwie z oliwek razem z mrożonym groszkiem.
3. Wszystkie składniki łączymy ze sobą. Posypujemy ziarenkami.

Smacznego :)

wtorek, 28 października 2014

Jabłkowa owsianka

Śniadanie jest najważniejszym posiłkiem w ciągu dnia i nie wolno nam go pomijać. W ostatnim czasie przekonałam się do owsianek, które polecam każdemu z Was. W lecie najczęściej jadłam jogurt naturalny z domową granolą (przepis tu), który z samego rana mnie chłodził, a teraz, kiedy nastały zimne, jesienne dni wolę zjeść coś rozgrzewającego. Owsianka jest dla mnie idealnym śniadaniem. Pożywna, lekka, sycąca i bardzo, bardzo zdrowa - można chcieć czegoś więcej ? :) Przygotować ją można na milion sposobów, możemy dodawać ulubione składniki i dzięki temu codziennie będzie inaczej smakować.

Dziś zapraszam Was na owsiankę z jabłkiem i cynamonem :)


Składniki:
4 łyżki płatków owsianych (nie błyskawicznych)
400 ml mleka 2%
pół startego jabłka
2 szczypty cynamonu

Przygotowanie:
Podkład do owsianki najlepiej przygotować sobie na wieczór. Płatki owsiane zalewamy mlekiem i odstawiamy na noc. Rano podgrzewamy. Dodajemy starte na grubych oczkach jabłko i całość posypujemy cynamonem. 5 minut i smaczne, rozgrzewające śniadanie mamy gotowe ! :)

poniedziałek, 27 października 2014

Pełnowartościowe śniadanie / pełnowartościowa kolacja

Tosty chodziły już za mną od bardzo dawna. Byłam ciekawa ich smaku w połączeniu z domowym chlebem na zakwasie. Smak wyszedł obłędny. W tostach ilość składników możemy dowolnie modyfikować. Właściwie większości z nas kojarzą się one z czymś tuczącym i niezdrowym, ale gdy zamienimy chleb tostowy na domowy chleb na zakwasie, to możemy je wcinać bez większych wyrzutów sumienia :)


Składniki:
łyżka masła
2 liście sałaty
2 plasterki chudej wędliny
2 plasterki sera mozzarella
2 plasterki pomidora
4 listki świeżej bazylii

Przygotowanie:
Obie kromki smarujemy masłem. Na jednej układamy składniki (w kolejności, w jakiej zostały podane) i przykrywamy drugą kanapką. Wkładamy do nagrzanego opiekacza. Po kilku minutach tosty będą gotowe.



sobota, 25 października 2014

Odchudzone kotlety na obiad lub do hamburgerów (z indyka)

Hamburgery... kto ich nie lubi ? Nie jeden z nas ma swoją "sprawdzoną" restaurację, czy budkę, w której serwują najlepsze w mieście fast-foody. Ale czy wiecie dokładnie z czego jest wszystko zrobione ? Jak jest przygotowane mięso ? Jak są przechowywane dodatki ? Uwierzcie mi, że wolicie nie wiedzieć. Widziałam i od tej pory powiedziałam im stanowcze NIE ! Ale czasem przychodzi smak na porządna porcję fast-fooda. Taka też pojawia się u mnie w domu, ale w wersji odchudzonej i przede wszystkim zdrowej. Wtedy wiem co jem. Dziś przepis na podstawę hamburgera - czyli mięsko. Wersja odchudzona, bo z indyka. Takie kotleciki też są idealne na drugie danie w połączeniu z sałatą i pieczonymi ziemniaczkami. Pyszooota !!

Składniki (4 porcje):
500 g mielonego mięsa z piersi indyka
1 jajko
2 łyżki mielonego lnu
2 łyżeczki ostrej musztardy
1 średnia czerwona cebula
3 ząbki czosnku
łyżeczka słodkiej papryki
przyprawa do mięsa mielonego
sól, pieprz

Przygotowanie:
W miseczce mieszamy mięso z musztardą, posiekaną drobno cebulką, przeciśniętym przez praskę czosnkiem i przyprawami. Dodajemy jajko i mielony len. Masę wyrabiamy ręką i odstawiamy na 15 minut. Po tym czasie formujemy w dłoniach okrągłe kotlety. Grillujemy na patelni z obu stron.

Gotowe ! :)

czwartek, 23 października 2014

Rurki z kremem budyniowym

Znane i lubiane rurki z kremem. Idealne dla tych mniejszych i większych łakomczuchów. Uwielbiane przez wszystkich. Większość cukierni w Polsce ma je w ofercie. Ale skąd mamy wiedzieć, jak one zostały tak naprawdę przygotowane ? Strach pomyśleć ile jest w nich ulepszaczy i konserwantów. Dlatego warto poświęcić chwilę czasu i przygotować je samemu. Są pracochłonne, ale za to ich smak nie dorówna niczemu. Nie ma nic cenniejszego jak widok znikających rurek w przyśpieszonym tempie :)



Składniki na ciasto:
ok. 1 i 3/4 szklanki mąki pszennej tortowej
125 g margaryny Kasia
5 płaskich łyżek śmietany 18%
szczypta soli

Składniki na krem:
1,5 szklanki mleka 2%
1/2 szklanki cukru
1 cukier waniliowy
50 g masła
2 kopiate łyżki mąki pszennej
2,5 kopiatych łyżek mąki ziemniaczanej
2 jajka

Przygotowanie ciasto:
Wszystkie składniki szybko zagniatamy. Owijamy w folię spożywczą i wkładamy do zamrażarki na ok. 30 minut. Blat oprószamy mąką i rozwałkowujemy ciasto na grubość ok. 1 mm. Następnie wykrajamy paski na długość 1,5 cm.
Foremki na rurki natłuszczamy i nawijamy na nie paski ciasta (zaczynamy od węższej strony do szerszej). Tak przygotowane rurki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200 stopni (góra-dół, bez termoobiegu) ok. 15 minut. Studzimy.

Przygotowanie krem:
Połowę mleka zagotowujemy z cukrami i masłem, co jakiś czas mieszając. Pozostałe mleko miksujemy z mąkami i jajkami. Masę mączno-jajeczną wlewamy na gotujące się mleko i mieszamy intensywnie trzepaczką aż zgęstnieje. Krem zestawiamy z ognia, przykrywamy folią, tak żeby dotykała do powierzchni kremu. Zostawiamy do ostudzenia.

Przestudzony krem przekładamy do szprycy z długą końcówką i nabijamy nim rurki. Przechowujemy w lodówce. 



wtorek, 21 października 2014

Fit koktajl pietruszkowy - totalna witaminowa bomba !

Koktajl pietruszkowy jest prawdziwą bombą witaminową. Jedna łyżka natki pietruszki pokrywa nasze dzienne zapotrzebowanie na witaminę C. A natka w tym koktajlu gra główne skrzypce. Jest ona wskazana przede wszystkim w okresie jesienno-zimowym, gdzie występuje większe prawdopodobieństwo nabawienia się infekcji wirusowych. Ponadto zawiera ona duże ilości żelaza, potasu, wapnia, sodu i fosforu. 

Smak koktajlu jest nie do opisania. Kiwi całkowicie przełamuje smak pietruszki, dzięki czemu staje się ona nie wyczuwalna (informacja dla osób, którzy nie są fanami natki). Napój jest orzeźwiający i działa lepiej niż nie jedna kawa :) To jak ? Skusicie się ?

Składniki:
200 ml soku pomarańczowego
2 kiwi
garść natki pietruszki

poniedziałek, 20 października 2014

FIT pełnowartościowy LUNCH do zabrania do pracy lub na uczelnie

Dziś mam dla Was propozycję na pełnowartościowy lunch, który możecie zabrać ze sobą do pracy lub na uczelnie. Wersja na zimno - bo większość z nas nie ma możliwości podgrzania posiłku. Jego przygotowanie zajmie Wam nie więcej niż 10 minut. Składa się on z sałatki z oliwkami, pomidorem oraz serem mozzarella. Dodatkowo można zapakować kromeczki chleba razowego lub pieczywo chrupkie. Dressing warto zrobić w większej ilości i przechowywać go w lodówce. Będzie na cały tydzień. Zdecydowanie ułatwi Wam to poranne przygotowanie sałatek, które polecam z czystym sumieniem, ponieważ mają ogromną bazę witamin. 

Składniki:
pół opakowania mixu sałat
pół kulki sera mozzarella
10 zielonych oliwek
2 plastry sera feta
5 pomidorków koktajlowych
połowa czerwonej papryki
2 łyżki sosu vinegret 



Przygotowanie:
Mix sałat dokładnie płuczemy i suszymy. Mozzarellę, fetę i paprykę kroimy w kostkę. Pomidorki i oliwki kroimy na połówki. Całość polewamy 2 łyżkami sosu (przepis tutaj).

sobota, 18 października 2014

Muffinki gruszkowo-imbirowe

Sezon gruszkowy w pełni, aż żal go nie wykorzystać. Do zrobienia muffin gruszkowo-imbirowych przymierzałam się już bardzo długo, byłam ciekawa tego smaku, którym wszyscy tak bardzo się zachwycają. Przepis pochodzi od Nigelli Lawson. Lubię jej przepisy, są godne polecenia i zawsze się sprawdzają.


Składniki:
250 g mąki (ja użyłam pełnoziarnistej)
90 g cukru (w orginale było 150 g, ale zredukowałam ilość, ze względu na słodkie gruszki)
20 g jasnego brązowego cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka imbiru 
140 ml kwaśnej śmietany
125 ml oleju1 łyżka miodu
2 jajka 

Przygotowanie: 
1. Piekarnik nagrzewamy na 200 stopni (góra-dół, bez termoobiegu).
2. Mąkę, cukier biały, proszek do pieczenia mieszamy ze sobą.
3. W osobnej misce mieszamy kwaśną śmietanę, olej, miód, jajka. Mokre składniki dodajemy do suchych.
4. Całość mieszamy łyżką w taki sposób, aby wszystkie składniki dokładnie się ze sobą połączyły. Następnie dodajemy pokrojoną w kostkę gruszkę i ponownie mieszamy. Masą wypełniamy foremki.
5. Każdą muffinkę posypujemy 1/2 łyżeczki brązowego cukru. Pieczemy 20 minut.

piątek, 17 października 2014

Przepis FIT: Sałatka z brokułami, fetą, pomidorami i prażonymi pestkami słonecznika

Dzisiejsza sałatka jest świetną propozycją na imieninowy stół, lunch do pracy czy kolację. Brokuł ugotowany al dente idealnie komponuje się z mięsistymi pomidorami i słoną fetą. Chrupiące pestki słonecznika nadają całości fajny posmak. Do sałatki możemy dodać też podsmażonego fileta z kurczaka lub kilka łyżek kukurydzy. Wszystko skomponuje się genialnie. 
Sałatka jest u mnie hitem i często gości w moim domu. Jest pożywna, zdrowa i smaczna. Pięknie się prezentuje. Nie wymaga poświęcenia dużej ilości czasu, wszystko przygotujemy w chwili, gdy różyczki brokułów będą się gotować. Najlepiej smakuje zaraz po przygotowaniu. Jeśli jednak macie zamiar podać ją później, to przygotujcie wszystkie składniki, a chwilę przed przygotowaniem połączcie je ze sobą. Poniżej przedstawiam wersję bez żadnego sosu, ale można przygotować domowy sos czosnkowy lub sos na bazie jogurtu naturalnego i musztardy - wyjdzie również pysznie. 

Składniki:
1 brokuł
3 pomidory (polecam odmianę lima)
150 g sera feta
4 łyżki pestek słonecznika
sól, pieprz
ew. domowy sos czosnkowy / sos: jogurt naturalny + musztarda

Jak zrobić?
1. Brokuła dzielimy na różyczki, myjemy i gotujemy al dente w osolonej wodzie. Pestki słonecznika prażymy na suchej patelni.
2. Pomidory kroimy w pół-talarki, a fetę w grubszą kostkę.
3. Na talerzu układamy wszystkie składniki, posypujemy prażonymi pestkami słonecznika i ewentualnie polewamy sosem. Sałatki nie trzeba już solić, ponieważ feta i brokuł będą słone. Wystarczy doprawić do smaku pieprzem.

Smacznego :)
 
 

czwartek, 16 października 2014

Domowy koncentrat pomidorowy / przecier pomidorowy

Okres jesienny jest najlepszym czasem do przygotowania wielu przetworów. Ostatnio z mamą zabrałyśmy się za wykonanie domowego koncentratu pomidorowego, który w smaku nie jest w stanie dorównać temu, który stoi na półkach w sklepie. Pomidory są teraz najsmaczniejsze i najtańsze, więc warto z tego skorzystać. To jest właśnie ten smak, za którym najbardziej tęsknimy zimą jedząc pomidory z importu.
Przecier pomidorowy wykonałyśmy z pomidorów lima, ponieważ są one najbardziej mięsiste, zawierają niewiele soku i są słodkie. 
Domowy koncentrat może być bazą do zupy pomidorowej, sosu do makaronu czy też sosu do pizzy/zapiekanek. Warto poświęcić mu większą chwilę, ponieważ jego smak jest niezastąpiony.

Składniki:
5 kg pomidorów odmiany lima
2 łyżeczki soli
3 łyżki cukru

Przygotowanie:
1. Pomidory obieramy ze skórki i kroimy w kostkę. Umieszczamy je w garnku z głębokim dnem, dodajemy sól, cukier i gotujemy do momentu, aż rozpadną się całkowicie i większa część soku odparuje (u nas było to ok. 1,5 godziny).
2. Po tym czasie pomidory przecieramy przez sito z gęstymi oczkami. Przekładamy ponownie do garnka i gotujemy do momentu, aż nam zgęstnieją.
3. Gorący przecier przekładamy do wyparzonych słoiczków i pasteryzujemy ok. 15 minut od momentu zagotowania wody.

Smacznego :) 

środa, 15 października 2014

Zapiekanka makaronowa z kurczakiem i niebieskim serem

Goście dzwonią i mówią, że za chwilę wpadną, Czasu mało, a wypada przygotować coś do zjedzenia. Pierwsza myśl jaka przychodzi mi do głowy to makaron. Zaglądam do lodówki: warzywa, ser niebieski, jogurt naturalny. No to powstała szybka i zdrowa zapiekanka makaronowa. Tego dania na pewno się nie powstydzicie. Bałam się trochę połączenia jogurtu z..jajkiem, jako sos do całości, ale wyszło obłędnie. Proste składniki, a całość komponuje się ze sobą genialnie. Wszystkim smakowało. Nie ma nic bardziej przyjemnego niż widzieć puste talerze gości :). Zapiekanka też super smakuje na drugi dzień, kiedy wszystkie składniki się przegryzą. 

Składniki (na 4-5 osób):
pojedyncza pierś z kurczaka
połowa opakowania makaronu penne (pełnoziarnistego)
średnia czerwona papryka
1 puszka pomidorów krojonych
1 czerwona cebula
1 kulka mozzarelli
1 jajko
1 mały jogurt naturalny
100 g sera niebieskiego
łyżka oliwy z oliwek
przyprawa do kurczaka, sól, pieprz


Jak zrobić?
1. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni (góra-dół, termoobieg).
2. Makaron gotujemy al dente w osolonej wodzie.
3. Na patelni rozgrzewamy oliwę z oliwek. Kurczaka kroimy w grubszą kostkę i podsmażamy ok. 3 minut. Posypujemy przyprawą do kurczaka.
4. Cebulę i paprykę kroimy w kostkę i dodajemy do mięsa. Całość podsmażamy ok. 5 minut i  dodajemy pomidory z puszki. Chwilę gotujemy.
5. Jogurt naturalny łączymy z jajkiem na gładką masę (może być za pomocą miksera), przyprawiamy do smaku solą i pieprzem. Ugotowany makaron wykładamy do naczynia żaroodpornego i polewamy sosem jogurtowym. Mieszamy. Na makaron dajemy kurczaka z warzywami. Mozzarellę kroimy w kostkę i dodajemy do całości. Mieszamy.
6. Zapiekankę wkładamy do piekarnika na ok. 15 minut. Po tym czasie na wierz dodajemy pokrojony w cienkie plasterki niebieski ser i zapiekamy do jego rozpuszczenia.


poniedziałek, 13 października 2014

Co jeść w pracy, czyli pomysł na LUNCH BOX: Sałatka z kurczakiem i mozzarellą

Witam wszystkich poniedziałkowo! Weekend minął w błyskawicznym tempie, nawet nie wiem kiedy. Znowu mamy poniedziałek, nowy tydzień, nowe obowiązki. Nie wiarygodne jest jak czas potrafi szybko płynąć. Wam też tak ciężko jest wstać po weekendzie? Budzik rano dzwoni, myślę.. zaraz wstanę. Wciskam drzemkę i usypiam. Okazało się, że to wcale nie była drzemka tylko wyłączenie alarmu. Jestem 30 minut w plecy. Bieg, pośpiech, latające ubrania.. bo jak zawsze nie mam w co się ubrać. Ostatnie co przychodzi do głowy to zjedzenie śniadania, a co dopiero zrobienie czegoś do pracy. Nie wyjdę z domu bez śniadania. Muszę zjeść choć odrobinę. Choćby nawet w drodze do pracy. No ok, ale co z tym lunchem do pracy skoro czasu brak na jego przygotowanie? Dziś przedstawię Wam propozycję na szybki lunch box, który można przygotować w 5 minut. Wystarczy tylko, że kurczaka przygotujemy dzień wcześniej.


Składniki:
100 g piersi z kurczaka (zamarynowany, upieczony)
100 g sera mozzarelli
6 listków sałaty masłowej
garść rukoli
połowa czerwonej papryki
1 średni pomidor
1 ogórek
4 rzodkiewki
łyżka pestek słonecznika
łyżka oliwy z oliwek
łyżka oleju lnianego
sól, pieprz


piątek, 10 października 2014

Muffinki na białkach z owocami

Często robię proste, kruche ciasto, z którego zostają mi białka. Szkoda mi ich nie wykorzystać, dlatego też powstają takie oto muffinki. Robi się je szybko, łatwo, a smak jest znakomity. Kiedy robiłam je po raz pierwszy nie spodziewałam się rewelacji, ale przyznam szczerze, że wyszły super. Są u mnie częstym gościem :)
 
Składniki (na ok. 12 muffinek):
5 białek
300 g mąki pszennej lub pszennej razowej
3/4 szklanki cukru brązowego
100 ml oleju
100 ml mleka 2%
2 łyżeczki proszku do pieczenia
dowolne owoce: maliny, jagody, jabłko, gruszki

Przygotowanie:
1. Białka ubijamy na sztywną pianę. Stopniowo dodajemy cukier i dalej ubijamy do momentu, aż się rozpuści. 
2. Do ubitych białek z cukrem dodajemy olej i mleko. Całość miksujemy na gładką masę. 
3. Do całości dodajemy mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia i delikatnie mieszamy.
4. Dodajemy owoce.
5. Formę na muffinki wykładamy papilotkami i wlewamy masę na 3/4 wysokości. Pieczemy 20 minut w piekarniku nagrzanym do 170 stopni (termoobieg, góra-dół).

czwartek, 9 października 2014

FIT pulpeciki w sosie jarzynowym

Pulpety chodziły za mną już od dawna i bardzo długo przymierzałam się do ich zrobienia. Wcześniej (czyli przed okresem mojego zdrowego odżywiania) robiłam je najczęściej z mięsa wieprzowo - wołowego, które jest tłuste i wysokokaloryczne. Tym razem zastąpiłam je mięsem mielonym z indyka, które jest mięsem bardzo chudym i niskokalorycznym. Pulpety są całkowicie FIT - nie ma w nich nawet grama bułki. Jej zamiennikami były płatki i otręby owsiane, które w mięsie stały się całkowicie niewyczuwalne. W smaku wyszły bardzo delikatne i przede wszystkim ZDROWE! Całość dopełnia sos pomidorowy z dużą ilością warzyw. Nawet mój mąż - przeciwnik mojego zdrowego odżywiania, który ostatnio mnie zapytał "to Ty dalej tak zdrowo jesz?" zjadł je z wielką przyjemnością i nawet nie pokręcił nosem - może dlatego, że podczas przygotowania nie zaglądnął co w kuchni się pichci :) Polecam wszystkim Paniom, aby wypróbowały przepis :) Pychota !

Składniki (wyszło 14 pulpecików):
500 g mięsa mielonego z indyka
1 średnia cebula
3/4 szklanki płatków owsianych
4 łyżki otrębów owsianych
1 jajko
sól, pieprz, słodka papryka
łyżka oliwy z oliwek

Sos:
500 ml przecieru pomidorowego (w kartoniku)
szklanka fasolki szparagowej
1 czerwona cebula
1 większa czerwona papryka
ząbek czosnku
ew. mieszanka warzywna mrożona - bez ziemniaków (ja dodałam 1/4 opakowania)
150 ml wody
sól, pieprz, słodka papryka
łyżka oliwy z oliwek

Przygotowanie:
1. Płatki i otręby owsiane wsypujemy do miski, zalewamy letnią wodą i odstawiamy na 10 minut. W tym czasie wchłoną one wodę i napęcznieją. Jeżeli nie wchłoną one wody całkowicie, to należy je z niej odcisnąć
2. Do mięsa z indyka dodajemy płatki i otręby, pokrojoną w drobną kostkę cebulę, jajko i przyprawy. Całość mieszamy. Formujemy pulpety.
3. Pulpeciki obsmażamy na oliwie z oliwek ok pól minuty z każdej strony. Nie przejmujemy się, że mięso jest w środku surowe - będą się jeszcze dusić w sosie.

Sos:
1. Na oliwie z oliwek podsmażamy pokrojoną w kostkę cebulę. Dodajemy mieszankę warzywną, pokrojoną w kostkę paprykę oraz pokrojoną na mniejsze kawałki fasolkę szparagową. Całość smażymy ok 3-4 minut.
2. Do warzyw dolewamy przecier pomidorowy oraz wodę. Dodajemy wyciśnięty ząbek czosnku. Doprawiamy do smaku.
3. Do sosu dodajemy pulpeciki i dusimy na średnim ogniu ok. 10-12 minut. Podajemy z ryżem / kaszą / ziemniakami.

Smacznego !

wtorek, 7 października 2014

LUNCH BOX: Warzywa z makaronem i serem feta

Mam dla Was kolejną propozycję na lunch, który możecie zabrać ze sobą do pracy. Smakuje tak samo dobrze zarówno na ciepło jak i na zimno. Jest błyskawiczny w wykonaniu - przygotujemy go max w 15 minut. Mięsożercy mogą trochę pokręcić nosem, ale jak spróbują, to na pewno im posmakuje. Dla bardzo wielkich miłośników mięsa można do całości dodać upieczonego lub grillowanego fileta z kurczaka. Idealne było by mięso na ciepło, ale wiem, że większość z nas nie ma możliwości podgrzania posiłku w godzinach pracy. W przepisie wykorzystuję mrożonkę warzywną. Dzięki niej oszczędzam czas, a także mam różnorodne warzywa w różnych proporcjach. Mrożone warzywa zachowują wszystkie wartości. Całościowy smak został zaostrzony ziarenkami piekło-niebo firmy Ziarenkowo, które miałam przyjemność otrzymać :) 

Składniki:
450 g (całe opakowanie) mrożonych warzyw na patelnię (bez ziemniaków
35 g pełnoziarnistego makaronu rurki 
łyżka oliwy z oliwek
40 g chudego sera feta
2 łyżki ziaren piekło-niebo firmy Ziarenkowo
sól, pieprz, słodka papryka, imbir, bazylia

Przygotowanie:
1. Makaron gotujemy al dente w osolonej wodzie.
2. Na patelni rozgrzewamy oliwę z oliwek i wsypujemy mrożonkę warzywną. Dusimy pod przykryciem do miękkości (nie mogą się nam rozgotować). Przyprawiamy.
3.Do warzyw dodajemy ugotowany makaron. Całość razem mieszamy. Zdejmujemy z ognia, studzimy. Następnie dodajemy ser feta i posypujemy ziarenkami.

 

poniedziałek, 6 października 2014

Dlaczego warto ćwiczyć ?

Tryb zdrowego życia nie jest powiązany tylko ze zdrowym odżywianiem, ale też z systematyczną aktywnością fizyczną. Większość z nas myśli, że aktywność fizyczna sprzyja tylko procesowi odchudzania. W pewnym stopniu tak. Ale też ćwiczenia mają rewelacyjny wpływ na funkcjonowanie naszego organizmu. W dzisiejszych czasach większość z nas potrafi (na szczęście!) tak zorganizować czas, aby znaleźć choćby 30 minut i trochę się pogimnastykować. Pewnie każda z nas zdaje sobie sprawę z korzyści, jakie wynikają z aktywnego trybu życia. Niestety nie umiemy walczyć z lenistwem i nie chce nam się za bardzo ruszać. Jednak gwarantuję Wam: jak zaczniecie to nie będziecie potrafiły przestać :)  
Aktywność fizyczna zdecydowanie uzależnia !
Pierwsze pytanie brzmi: jak się zmotywować, wstać z kanapy, pokonać lenia i zacząć ćwiczyć ? Droga jest bardzo prosta, wiem to z własnego doświadczenia. Najważniejszą rzeczą na samym starcie jest uświadomienie sobie, jak dużo zalet regularna aktywność fizyczna może wprowadzić w nasze życie.

Ćwiczymy dla zdrowia !
Aktywność fizyczna w bardzo dużym stopniu wpływa na nasz organizm. Nie jesteście do końca do tego przekonani ? Przeczytajcie poniższe przykłady:
- nasz układ odpornościowy stopniowo się wzmacnia,
- serce jest coraz silniejsze, przez co zmniejsza się ryzyko chorób kardiologicznych,
- poziom cholesterolu stopniowo ulega zmniejszeniu,
- płuca się zwiększają, dlatego lepiej jest nam oddychać,
- następuje regulacja poziomu cukru we krwi,
- zwiększa się nasza masa mięśniowa, dlatego też będziemy bardziej wytrwali,
- kości stają się coraz mocniejsze.

Ćwiczymy, aby mieć więcej energii !
Nasze mięśnie po całej nocy są ospałe i nic im się nie chce. Dlatego też super rozwiązaniem jest poranna gimnastyka. Wystarczy tylko 10 minut na kilka prostych, a zarazem energicznych ćwiczeń, które nas rozbudzą, dodadzą energii, rozgrzeją nasze kości. Gwarantuję Ci, że dzięki tym kilku minutom zaczniesz dzień pełna sił i z dobrym humorem. W ciągu dnia chce Ci się spać, jesteś znużona ? Pewnie wtedy sięgasz po kolejny kubek mocnej kawy ? Przełam się, wstań i zrób kilka przysiadów. Ćwiczenia dotlenią Twój mózg, a i Ty sama poczujesz się lepiej. 

Ćwiczymy dla swojego ciała !
Nie jedna z nas ma zamierzony cel przy gimnastyce: pozbycie się nadmiernych kilogramów, wyrzeźbienie sylwetki, ujędrnienie ciała. Nie będę się tu za bardzo rozpisywać, bo każda z nas doskonale wie o co chodzi :). Każdy ubywający kilogram czy każdy centymetr z obwodu ciała będzie powodem do dumy. Dzięki temu będziesz się czuć atrakcyjnie, pięknie. Będziesz miała czym się chwalić. Twoja skóra będzie bardziej odżywiona i napięta, przez co będzie wyglądać młodo i pięknie. 

Ćwiczymy dla lepszego samopoczucia !
Sama myśl, że pozbyłaś się aż 1 kilograma wprawia w zachwyt. Zrobiłaś kila kroków do przodu. Jesteś wtedy szczęśliwa i promieniejesz. Wzrasta Twoja samoocena. Im więcej ćwiczysz, tym więcej będziesz sobie zawdzięczać. Każde 30 minut, które poświęcisz na trening będzie dla Ciebie wyjątkowym czasem. Czasem, dzięki któremu rozładujesz stres i napięcie. Będzie to spotkanie z samym sobą. Wtedy będziesz odpoczywać. 

Ćwiczymy dla samej siebie !
Doskonale zdaje sobie sprawę, jak ciężko jest pokonać lenia, podnieść się z kanapy i zacząć ćwiczyć. Przechodziłam to nie raz. Ale z biegiem czasu, wiem że warto. Cieszę się, że ten etap mam już za sobą i nie muszę się zmuszać do kilku przysiadów. Aktywność fizyczna jest inwestycją w samego siebie. Jest to bardzo opłacalny interes. Poświęć się przez miesiąc. Zobacz jakie efekty powstaną. Wtedy dostaniesz kopniaka do dalszego działania i mnóstwo motywacji. Dasz radę, wierzę w Ciebie !

niedziela, 5 października 2014

Błyskawiczne ciasto gruszkowe

Miałam ochotę na ciasto, które przypomni mi smaki dzieciństwa. Postawiłam na najprostsze ciasto z gruszkami, które w smaku wyszło niesamowicie delikatne. Jest idealne na jesienny wieczór do gorącej herbaty czy kakao.

Składniki:
4 średnie gruszki
2 szklanki mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
250 ml maślanki naturalnej
2 całe jajka
200 g masła
1/2 szklanki cukru
szczypta soli




Przygotowanie:
1. Masło rozpuszczamy na wolnym ogniu. Studzimy.
2. Oddzielamy żółtka od białek. Białka ubijamy z dodatkiem soli. Dodajemy cukier i nadal miksujemy.
3. Do białek dodajemy po jednym żółtku. Całość miksujemy na gęsty krem.
4. Do masy jajecznej stopniowo dolewamy maślankę i delikatnie mieszamy łyżką. Następnie dodajemy rozpuszczone, ostudzone masło i całość mieszamy. 
5. Do całości dodajemy mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia i mieszamy tylko do połączenia składników.
5. Formę do pieczenia (30 cm x 22 cm) wykładamy papierem do pieczenia. Wylewamy masę.
6. Gruszki obieramy ze skórki i kroimy w grubszą kostkę. Wykładamy na ciasto i delikatnie wbijamy.
7. Pieczemy 40 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni (góra-dół).

Smacznego ! :)


sobota, 4 października 2014

Pieczone udka z kurczaka z masłem

Od samego rana zastanawiałam się co wykombinować na obiad. Z racji, iż mam ostatnią wolną sobotę chciałam ją wykorzystać w stu procentach. W ostatniej chwili przypomniałam sobie, że dostałam od mamy świeżutkie udka i leżą sobie w zamrażarce. Odmroziły się w szybkim tempie i mogłam przystąpić do działania. Z marynatą troszkę pokombinowałam i opłacało się. Smak wyszedł obłędny. Takiego kurczaka trzeba po prostu spróbować! Do tego świeża sałata i zapiekane ziemniaczki. Pychota !

Składniki:
2 udka, 2 podudzia
połowa główki czosnku
pół kostki masła
marynata:
4 łyżki oliwy z oliwek
4 łyżki sosu sojowego
1 łyżeczka tymianku
2 łyżeczki suszonej bazylii
2 łyżeczki ziół prowansalskich
2 łyżeczki ostrej papryki
sól, pieprz




Przygotowanie:
1. Udka myjemy i osuszamy.
2. Wszystkie składniki marynaty mieszamy ze sobą i dokładnie nacieramy mięso (również pod skórą).
3. Masło dzielimy na mniejsze kawałki i wkładamy pod skórkę (będzie wtedy chrupiąca, a mięso soczyste).
4, Mięso wykładamy na patelnię i kładziemy przekrojoną na pół główkę czosnku (nie obieramy jej - całość zostawiamy w łupinach).
5. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200 stopni (góra-dół) przez ok. 45 minut. Po tym czasie zmniejszamy temperaturę do 170 stopni i pieczemy jeszcze ok. 20 minut. 

Czosnek, który upiekł się wraz z mięsem powinien mieć konsystencję masła. Warto posmarować nim kurczaka - zdecydowanie podkreśli smak :)

Przy pieczeniu udek warto wrzucić do nich pokrojone w talarki ziemniaki. Można posypać je dowolnymi przyprawami (ja użyłam przyprawy do dań z ziemniaków + sól). Nie trzeba ich polewać już oliwą z oliwek, ponieważ wytworzy się sos z udek i dzięki niemu ziemniaki będą miały fajny posmak.

Do całości polecam sałatę masłową z dodatkiem sera mozzarelli, pomidora i czerwonej papryki.

piątek, 3 października 2014

Makaron z łososiem, rukolą i warzywami

Dawno nie robiłam makaronu i przyznam szczerze, że troszkę za nim zatęskniłam. Chciałam zrobić coś delikatnego i aromatycznego. W lodówce leżał sobie wędzony łosoś, więc postanowiłam go wykorzystać. Dodałam też rukoli, która całemu daniu nadała charakterystyczny smak. Obiad robi się błyskawicznie, a smakuje cudownie. Polecam !

Składniki (na 2 porcje):
100 g makaronu Pappardelle
150 ml śmietanki kremówki
starta skórka z 1/2 cytryny
90 g wędzonego łososia
duża garść rukoli
4 łyżki kukurydzy z puszki
połowa cebuli
łyżeczka oliwy z oliwek
sól i czarny pieprz (mogą być ziarenka)

Przygotowanie:
1. Makaron gotujemy al dente w osolonej wodzie. Odcedzamy i zachowujemy ok. 1/3 szklanki wody z ugotowanego makaronu (przyda się do sosu).
2. Cebulkę kroimy w drobną kostkę, podsmażamy na oliwie z oliwek. Łososia i rukolę kroimy w paseczki i dorzucamy do cebuli. Podsmażamy ok. 2 minut.
3. Makaron wrzucamy do garnka i ustawiamy go na wolnym ogniu. Dodajemy cebulę, łososia, rukolę i kukurydzę. Doprawiamy solą i pieprzem.
4. Śmietankę mieszamy z startą skórką z cytryny i kilkoma łyżkami wody. Dodajemy do makaronu. Danie podajemy gorące.

czwartek, 2 października 2014

Serniczki w wersji MINI ;)

Zostało mi 500 g z sernika amaretto (tutaj przepis) i koniecznie trzeba było to wykorzystać. Dlatego też powstały serniczki w wersji mini, które są na dwa kęsy i smakują przy tym wyśmienicie. Robi się je bardzo szybko, są lekkie i niesamowicie puszyste. Są świetnym rozwiązaniem dla osób, które nie mają czasu na godzinne pieczenie ciasta w pełnym wymiarze.

Składniki (wychodzi 10-12 sztuk):
500 g serka śmietanowego
2 jajka
pół szklanki cukru trzcinowego
pół tabliczki czekolady gorzkiej
3 łyżki mleka 2%
spód dowolny: pokruszone herbatniki / biszkopty (można też zrobić bez spodu)

Przygotowanie:
1. Ser, jajka, cukier miksujemy do momentu uzyskania jednolitej masy.
2. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej z dodatkiem mleka.
3. Formę na muffinki wykładamy papilotkami. Do papilotek wkładamy pokruszone herbatniki lub biszkopty. 
4. Na wyłożony spód wlewamy masę serową i polewamy rozpuszczoną czekoladą.
5. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 170 stopni, termoobieg, góra - dół ok. 20 minut.

środa, 1 października 2014

Kurczak carry z kalafiorem i papryką

Pycha! Pycha! Pycha! Korzystając z połówki wolnego dnia wykombinowałam całkiem niezły obiad. Już dawno miałam ochotę na mleczko kokosowe, kupiłam kilka dni temu i tak sobie stało na półce. W końcu przyszła na nie pora. Dzięki niemu powstało danie niczym z Tajlandii. Przyprawy nadały niesamowity smak, a całość idealnie się skomponowała. Przyznam, że taka propozycję obiadową robiłam po raz pierwszy i na pewno nie ostatni :) Polecam wszystkim, którzy uwielbiają smak azjatyckiej kuchni.

Składniki (na 2 porcje):
pojedyncza pierś z kurczaka
1 ząbek czosnku
300 g kalafiora
1 papryka czerwona (można dodać papryczkę chili)
1 puszka mleka kokosowego (400 ml)
1 łyżeczka cukru
100 g ryżu białego / brązowego (może być też kasza)
sok z limonki
przyprawy: sól, pieprz, 1/3 łyżeczki ostrej papryki, 1/3 łyżeczki kardamonu, 1/2 łyżeczki imbiru, 1/2 łyżeczki kolendry, 1 łyżeczka kurkumy, szczypta cynamonu
łyżka oliwy z oliwek
opcjonalnie : bazylia, natka pietruszki



1. Pierś z kurczaka kroimy w kostkę. Wkładamy do miseczki i dodajemy w/w przyprawy i drobno pokrojony czosnek. Wstawiamy do lodówki najlepiej na noc. Jeśli nie mamy czasu na marynowanie, możemy od razu zacząć przygotowywać danie.
2. Kalafiora dzielimy na mniejsze części i opłukujemy. Odstawiamy. 
3. Ryż gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu.
4. Na patelni rozgrzewamy oliwę z oliwek i smażymy kurczaka do miękkości. Po usmażeniu przekładamy go na talerz. Na patelnię wlewamy mleko kokosowe i dodajemy surowego kalafiora oraz pokrojoną w kostkę paprykę. Dodajemy ok. łyżeczkę soli oraz cukier i gotujemy do momentu, aż kalafior będzie miękki.
5. Następnie do kalafiora dodajemy kurczaka, zmniejszamy ogień do minimum i całość gotujemy ok. 2 minuty. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem, skrapiamy całość sokiem z połowy limonki. Ewentualnie dodajemy bazylię / natkę pietruszki i papryczkę chili. Podajemy z ryżem.