Okres lata i jesieni jest najlepszym czasem na przygotowanie lecza. Warzywa o tej porze to bomba witaminowa, aż żal tego nie wykorzystać. Leczo jest smakiem mojego dzieciństwa. Mogłabym go jeść, jeść, jeść. Wcześniej do całości dodawałam fileta z kurczaka lub kiełbasę, jednak mój mąż zawsze temu się sprzeciwia, więc zostało leczo w wersji warzywnej.
Przygotowując potrawę warzywa podsmażam stopniowo, zaczynając od tych najtwardszych, na dość sporym ogniu, na dobrze rozgrzanej oliwie. Warzywa powinny być miękkie, ale też lekko chrupiące. Nie możemy doprowadzić do ich rozgotowania, ponieważ utracą one zbyt dużo wartości odżywczych, a smak będzie nieciekawy. Do całości dodaję mój domowy koncentrat pomidorowy, który nadaje daniu charakterystyczny posmak :)
Składniki:
2 czerwone papryki
1 żółta papryka
1 czerwona cebula
1 średnia cukinia
3 mięsiste pomidory (poza sezonem pomidory w puszcze)
1 słoiczek domowego koncentratu
oliwa z oliwek
ziele angielskie, liść laurowy
sól, pieprz, papryka słodka
Przygotowanie:
1. Pomidory obieramy ze skórki.
2. Paprykę, cukinię, cebulę, pomidory kroimy w grubszą kostkę.
3. Na rozgrzanej oliwie z oliwek podsmażamy paprykę, dodajemy pokrojoną cebulę, następnie cukinie i pomidory. Wrzucamy 2 ziarenka ziela angielskiego i liść laurowy. Warzywa gotujemy do momentu, aż będą miękkie, ale nie rozgotowane.
4. Dodajemy koncentrat pomidorowy, gotujemy. Doprawiamy do smaku.
Szybkie, rozgrzewające jednogarnkowe danie gotowe :)
Mniam.. uwielbiam leczo :)
OdpowiedzUsuńLeczo jesienią to jest to :)
OdpowiedzUsuńLeczo w postaci zupy nie jadłam ,ale to fajna propozycja.
OdpowiedzUsuńw takiej postaci jeszcze nie jadłał, zawsze na gęsto:) lubimy leczo, wiec pewnie przepis podbiorę:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam po prostu, normalnie mi ochoty strasznej narobiłaś na leczo :)))
OdpowiedzUsuńLeczo i to z własnym koncentratem, pyszności :)
OdpowiedzUsuńZawsze robię duży gar leczo a jak zostaje zamykam w słoiczkach i mam na szybko żeby zjeść jak potrzebuję :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam leczo, robię je szczególnie latem, ale jesień to przecież tez idealna pora :-))
OdpowiedzUsuńTaką zupkę, to ja chętnie bym zjadła. Lubię leczo, więc ta zupa z pewnością by mi smakowała:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zupki, pyszne i pełne smaków, rozgrzewające i zdrowe :-) jak dla mnie rewelacja :-)
OdpowiedzUsuńMmm pycha, leczo jest idealne na taką porę :)
OdpowiedzUsuńLeczo jedna z najlepszych zupek :)
OdpowiedzUsuńZupy-leczo to jeszcze nigdy nie robiłam przyznam się, ale tak bardzo za leczem przepadam, że to tylko kwestia czasu jak taka zupka pojawi się na moim stole :) pycha.
OdpowiedzUsuńpycha rozgrzewające danie :) ja mam tylko taki problem, ze do tego typu jedzenia zawsze sypnę czegoś ostrego od serca i tylko ja potem jestem w stanie to jeść :D
OdpowiedzUsuńtakich mi teraz potrzeba. Szybkość to jest to na co muszę postawić ostatnio. Świetne danie, pyszne i szybkie :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię, takie danie idealne na chlody, mniam:)
OdpowiedzUsuńTakie dania na jesienne dni to ja lubię.Sycące i rozgrzewające.
OdpowiedzUsuńUwielbiam leczo, aż zgłodniałam :)
OdpowiedzUsuńLubię bardzo leczo, pycha :)
OdpowiedzUsuńMniam, leczo idealne na taką porę :) Zdrowe i smaczne :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam leczo na ostro aż wystąpią siódme poty po zjedzeniu. Nie tylko rozgrzewa, ale również bardzo szybko zaspokaja głód, ponieważ składniki są lekko strawne.
OdpowiedzUsuń