czwartek, 4 września 2014

Przekąski i inne cuda - czyli co jeść w pracy i kilka słów na temat mojego zdrowego odżywiania

Zmotywowałam się 2 miesiące temu. Przyczyniły się do tego moje... spodnie, w które z niedowierzaniem nie mogłam się zapiąć. Nie ukrywam, wcześniej pozwalałam sobie na wszystko: drożdżówki, bo nigdy nie chciało mi się wstać wcześniej i przygotować posiłku do pracy, wieczorami fast-food-y, smażone potrawy, które w tłuszczu wręcz pływały, no i oczywiście słodkości bez ograniczeń.
Zmiana nastąpiła właściwie z dnia na dzień. Nie czekałam do "poniedziałku", żeby zacząć. Początki miałam trudne, najtrudniej było mi odzwyczaić się od podjadania słodyczy. Jak weszłam do sklepu, chciałam z niego jak najszybciej wyjść, widząc ciasta, ciasteczka, batoniki.
Od 2 miesięcy zaczęłam regularnie się odżywiać, spożywam posiłki co 3 godziny, z czego główne to śniadanie, obiad, kolacja + 2 przekąski.
Plan dnia wygląda następująco:
ok. 7:00 - śniadanie
ok. 10:00 - przekąska
ok. 13:00 - obiad
ok. 16:00 - przekąska
ok. 19:00 - kolacja
Posiłki bogate są w witaminy i owoce, produkty pełnoziarniste, nabiał, chude mięso. Dostarczają mi energii i pozwalają, abym czuła się lekko. Nie jest to dieta. Jest to zdrowe odżywianie, do którego się przyzwyczaiłam. Słodycze odstawiłam na bok, od nich się odzwyczaiłam. Nie mówię, że ich w ogóle nie jem. Jeden dzień w tygodniu, najczęściej w niedzielę, z kubkiem dobrej kawy, w towarzystwie rodziny, pozwalam sobie na 1 czy 2 kawałki dobrego ciasta.
Dziennie jem ok. 1500 kcal. Nie przeliczam wszystkiego, ale po 2 miesiącach jestem w stanie już na oko powiedzieć, co ile zawiera.
Dla osób chcących przeliczyć, ile kcal potrzebują zamieszczam wzór:
10 x masa ciała + (6,25 x wzrost w cm) - (5 x wiek) - 161 = ilość kalorii przy trybie: nic nie robię i cały dzień siedzę/leżę
Dla osób "poruszających" się choć odrobinę mnożymy wynik x 1,4, dla osób, które prowadzą aktywny tryb życia mnożymy wynik x 1,9.
Ćwiczę co drugi dzień, najczęściej ze znaną trenerką. W ciągu 2 miesięcy pozbyłam się 4 kg, kilkunastu cm i oponki. Zapinam się w swoje (nie)szczęsne spodnie, od których wszystko się zaczęło. Zauważyłam jak w duży sposób zdrowe odżywianie może wpływać na poprawę cery, włosów, paznokci. Jestem szczęśliwa. Mam nadzieję, że i tym szczęściem zarażę Ciebie :)

No to czas na przekąskę, bo 16:00 wybiła ! :)
1 jabłko, 1 gruszka, łyżka płatków owsianych, 2 szczypty cynmonu

3 komentarze:

  1. Pyszna przekąska :-) ja też staram się jeść 5 posiłków dziennie, aby moja przemiana materii mogła szaleć :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja tez sie zaczyna brac za siebie ,bo chyba mi sie przytylo . Piec posilkow dzienie juz jem ,teraz zmniejsze tylko porcje o polowe ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ważne, że posiłki jesz regularnie. Zdrowe odżywianie to podstawa. Nie jest to dieta, ani głodówka - pamiętaj ! Dużo warzyw, owoców, no i ćwiczymy, ćwiczymy. Nie tylko po to, aby zrzucić parę kg, ale po to, żeby być dumna ze swojej figury :)

      Usuń