Święta, święta i po świętach. Czas nieubłagalnie płynie. Tydzień urlopu przeminął nim się obejrzałam. Na najbliższe 7 dni zaplanowany jest remont... Lubię taki szał. Lubię jak się coś dzieje. Lubię zmiany i nowości. Gdyby ktoś mnie zapytał, czy chce się przeprowadzić do innego miasta bez wahania bym powiedziała, że TAK. Pod warunkiem, że Mąż za mną pójdzie :)
Na blogu miałam dość długą przerwę. Natłok obowiązków w pewnej chwili mnie przerósł. Ale ogłaszam swój powrót ! Koniec błogiego lenistwa :)
Dziś zapraszam Was na warzywne muffiny. Są idealne na śniadanie, na przekąskę i na kolację. Możemy dodać swoje ulubione warzywa. Smak za każdym razem będzie inny. Możemy je zjeść na ciepło i na zimno. Z domowym ketchupem lub solo.
Składniki (12 muffinek):
8 jajek
pół szklanki mleka roślinnego
kilka różyczek brokuła
papryka (żółta lub czerwona)
pomidor
garść pestek słonecznika
garść siemienia lnianego
tymianek, sól, pieprz
Przygotowanie:
Jajka miksujemy z mlekiem. Dodajemy sól, pieprz, tymianek, słonecznik, siemię i całość razem mieszamy.
Warzywa kroimy, układamy w foremkach na muffiny. Zalewamy masą jajeczną.
Pieczemy 20-25 minut w 180 stopniach. Pod koniec można posypać startym serem żółtym.
Mniam pyszności, uwielbiam takie smakołyki :-)
OdpowiedzUsuńKoniec, koniec wchodzimy na obroty :) znakomite przekąski :)
OdpowiedzUsuńZdrowie na drugie śniadanie ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne są takie muffiny, muszę koniecznie je zrobić. Dziękuję za przepis :)
OdpowiedzUsuńoj przeprowadzki to nic fajnego, chociaż okazja do powyrzucania zbędnych gratów :-) muffiny świetne, bardzo takie lubię, jako zamiennik kanapek :-)
OdpowiedzUsuńPyszne muffiny, a jakie zdrowe :)
OdpowiedzUsuńŚwietne na przekąski.
OdpowiedzUsuń