Poniższy deser nie jest tradycyjnym tiramisu. Jest on z dodatkiem malin. W końcowym efekcie wyszło bardzo, bardzo dobre. Nawet mój mąż, który nie jest jego miłośnikiem zjadł ze smakiem :)
Składniki (wyszły 3 porcje):
6 okrągłych biszkoptów
250 g serka mascarpone
łyżka cukru trzcinowego
100 ml mocnej kawy
50 ml likieru amaretto
4 żółtka
maliny
gorzkie kakao
Przygotowanie:
Zaparzamy mocną kawę. Po wystudzeniu mieszamy z likierem amaretto.
Żółtka ubijamy z cukrem trzcinowym. Stopniowo dodajemy serek mascarpone i wszystko razem miksujemy na najniższych obrotach do momentu powstania jednolitej masy.
Do przygotowanych wcześniej pucharków lub szklanek wkładamy jeden biszkopt namoczony w kawie i amaretto. Na biszkopt dajemy 2 łyżki masy, a na niej układamy maliny. Powtarzamy wcześniej ułożone warstwy. Całość posypujemy kakao i dekorujemy malinami.
Przepis już podkradłam. Kocham się skrycie w tiramisu, a właściwie, już jawnie. Uwielbiam jego smak. Aż mnie teraz naszło. Przypomniałam sobie, że tak dawno go nie jadłam. A szkoda. A to wygląda OBŁĘDNIE. Aż chciałabym skosztować odrobinę. Albo i większą odrobinę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Zapraszam do mnie serdecznie na www.megly.pl :)
Twój deser pięknie wyszedł. Apetycznie :) Wiesz, są różne wersje tiramisu. Ja też zrobiłam z... wiśniami. Tak więc sprawdza się w każdym wypadku. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńwspaniałe tiramisu. z ogromną chęcią bym spróbowała!:)
OdpowiedzUsuńZapraszam ;))
UsuńMalinowe tiramisu? Jak bym zjadła :)
OdpowiedzUsuńWarto wypróbować :))
Usuńmmmmm rozpływam się:) pycha
OdpowiedzUsuńOj jakie pyszności :-) mniam :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tiramisu i wariacje na jego temat :) Mistrzowski deserek :)
OdpowiedzUsuńZaglądam pierwszy raz i takie pyszności widzę :) zjadłabym taką porcję z ogromną przyjemnością :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i częściej do siebie zapraszam.....
Uwielbiam smak tego deseru :D
OdpowiedzUsuńo rany! wygląda przepysznie! moj ulubiony deser z malinami!
OdpowiedzUsuńMniam, pyszne :)
OdpowiedzUsuń