Wcześniej przygotowując pastę jajeczną nie obyło się bez dodatku majonezu. Zawsze była dodawana łyżka lub nawet dwie (330 kcal!). Dziś moja pasta jajeczna jest całkiem inna - jest zdrowa ! Smakuje świetnie, sama byłam pozytywnie zaskoczona, gdy pierwszy raz ją przygotowałam.
Pozostając w tematyce śniadań zapraszam na PASTĘ JAJECZNĄ BEZ MAJONEZU.
Na 1 kromkę ciemnego pieczywa przeznaczam ok. 1 jajka (zależy jak duża kromka ;) ).
Składniki:
2-3 jajka
pół łyżeczki ostrej musztardy
pół łyżeczki twarożku grani (można pominąć)
pół łyżeczki oliwy z oliwek
sól, pieprz
Jak zrobić?
Jajka gotujemy na twardo. Należy pamiętać, żeby ich nie przegotować, bo będą niesmaczne i przełoży się to na smak pasty. Po ugotowaniu wkładamy do zimnej wody i obieramy. Po wystudzeniu kroimy w drobną kosteczkę. Dodajemy serek, oliwę, sól, pieprz. Całość mieszamy.
Zdrowo i smacznie :) Śniadanie, które sama bym chętnie zjadła :)
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować takiej pasty :)
OdpowiedzUsuńPyszna propozycja na zdrowe śniadanko :-) też staram się zastąpić majonez wszędzie tam gdzie się da :-)
OdpowiedzUsuńZ tym " bez majonezu" będzie u mnie problem - jestem uzależniona od majonezu :)
OdpowiedzUsuńbardzo pyszne śniadanie! :)
OdpowiedzUsuńSmaczne kanapeczki:)ja bez majonezu mogę żyć,ale czasem mały jego dodatek zmienia smak potrawy na korzyść,nie jem go w dużych ilościach więc póki co nie zamierzam rezygnować:)
OdpowiedzUsuńSuper pasta! Chetnie wykorzystam przepis!
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie pasty...bo jem bez wyrzutów:). majonez kocham, ale niestety unikam go jak ognia, bo on kocha moje biodra:P
OdpowiedzUsuń